Gdy z nieba leje się żar. Gdy wilgotność powietrza sięga 100 %. Gdy nie mamy już czym oddychać a po plecach strużkami płynie nam pot. Brakuje nam chęci na cokolwiek a już chyba najmniej chce nam się jeść. Ale jeść trzeba bo opadniemy z sił i dopiero wtedy zaczną się kłopoty. Większość Polaków latem uprawia swój ulubiony sport wakacyjny czyli grillowanie. Dziś chcę wam zaproponować coś zupełnie innego a mianowicie chłodnik "WOJCIECH".
Jest to idealna zupa na letnie upały. Smaczna, zdrowa, pożywna. Bardzo energetyczna a jednocześnie chłodząca.
CHŁODNIK "WOJCIECH"
SKŁADNIKI - PORCJA MA 4 OSOBY
- Rabarbar - 4-5 lasek
- Truskawki około 25 dkg
- Porzeczki czerwone - jedna duża garść
- Czereśnie - 10-20 sztuk
- Konfitura wiśniowa - 2 łyżki stołowe
- Jogurt grecki - 0,5L
- Śmietana 30 % - 2-3 łyżki
- Miód - 1-2 łyżki stołowe
- Cynamon w proszku
- Kardamon mielony
- Imbir świeży utarty - 2 cm kawałek
- Cukier wg. uznania
- Sól - maleńka szczypta
- Woda około 1L
- Rabarbar oczyścić, umyć i pokroić w
centymetrowe kawałki. Zalać wodą i odrobiną cukru i soli. Gotować około
20 minut do rozpadnięcia się rabarbaru. Dodać utarty imbir, kardamon i
cynamon oraz miód. Ilości jak kto lubi. Zestawić z ognia, ostudzić,
dodać jogurt i konfiturę z wiśni. Przelać do wazy. Owoce oczyścić, umyć,
czereśnie wydrylować, truskawki pokroić a następnie dodać do zupy.
Dodać śmietankę. Całość wstawić na dwie godziny do lodówki. Można
również dodać inne owoce np. jeżyny, morwy, porzeczki czarne lub białe,
maliny i przybrać listkami świeżej mięty. Można podawać z biszkoptami
lub groszkiem ptysiowym.
SMACZNEGO
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz